Muzyka

środa, 20 sierpnia 2014

Rozdział 13

Mario jakiś czas później
Po długich debatach z rodzicami Nany udało się, razem z moją dziewczyną jedziemy na dwa tygodnie na Ibizę. Rok temu powiedziałbym:
"Drinki, palmy i gorące dziewczyny!", lecz teraz mówię "Drinki, palmy i romantyczne wieczory z moją ukochaną!" lecimy jutro o 7:30 (jak ja wstanę?!). Nana wzięła ze sobą książkę i całą podróż spędziła z nosem w książce. Nie powiem uroczo wyglądała. Po ok. 5 godz dolecieliśmy na Ibizę. Specjalnie na te wakacje wynająłem domek nad brzegiem morza tylko dla naszej dwójki. Jesteśmy ze sobą już jakiś czas (czyt. 5 mies), więc pasowałby zrobić jakiś krok na przód w naszym związku. Po małym prysznicu poszliśmy na plażę. Chodziliśmy brzegiem plaży trzymając się za ręce. Byłem szczerze mówiąc w szoku bowiem Nana miała na sobie sukienkę (i to jaką sukienkę). Zrobiłem jej kilka zdjęć również musiało znaleźć się wśród nich tzw. selfie. Wróciliśmy do domku, po czym Nana powiedziała:
- Mario co chcesz na kolację?- coś wewnątrz mnie krzyczało "Ciebie!", ale odpowiedziałem jej:
- Co zrobisz i tak będzie pyszne.- a sam poszedłem do łazienki wziąć prysznic Gdy wróciłem do kuchni zobaczyłem swoją dziewczynę robiącą jakąś sałatkę. Z laptopa leciała jakaś muzyka, a Nana ruszała ciałem w rytm muzyki. Podszedłem do niej po czym przytuliłem się do jej pleców, po chwili usłyszałem:
- Mario czy pozwolisz mi w spokoju zrobić kolację?-
- Njo dobzie, ale chcę nagrodę.- i nafochany jak małe dziecko udałem się do jadalni czekając na kolację.

Nana
Doskonale wiedziałam co mojemu chłopakowi chodzi po głowie, w sumie jesteśmy ze sobą jakiś czas już w sumie Ibiza sama robi romantyczny klimat. dokończyłam sałatkę, po czym zdjęłam sukienkę i zostałam w samym kostiumie. Wzięłam z kuchni swoją apaszkę i po cichu udałam się do jadalni. Widziałam, że Mario nadal jest obrażony. Cichaczem związałam mu apaszkę na oczach po czym na ucho powiedziałam:
- Zaraz przyniosę kolację nie zdejmuj apaszki bo niespodzianka się nie uda.- wróciłam do kuchni po talerzyk z sałatką, a następni powiedziałam do Mario:
- Odsuń krzesło od stołu, ale nie podglądaj.- zrobił tak jak prosiłam, ale dalej zgrywał obrażonego na cały świat. 

Narrator
Dziewczyna podeszła do niego i gdy upewniła się, że chłopak nie podgląda usiadła mu na kolanach. Mario od razu uśmiechnął się pod nosem, po czym objął dziewczynę w talii i powiedział:
- Masz dla mnie jakiś prezent?-
- Tak, ale najpierw kolacja.- po czym nabiła na widelec nieco warzyw i zaczęła karmić chłopaka. Ten co jakiś czas całował ją jakby chciał się upewnić, że to nie sen. Gdy sałatka się skończyła, dziewczyna powoli odwiązała apaszkę z oczu chłopaka. Ten nie czekając na nic wpił się w malinowe usta swojej dziewczyny powoli wstając z zajmowanego wcześniej miejsca. Dziewczyna oplotła jego talię nogami po czym udali się do sypialni. Chłopak ostrożnie położył dziewczynę na łóżku całując dokładnie każdy centymetr jej ciała.Po chwili oderwał swoje usta od jej szyi i powiedział:
- Jeżeli tego nie chcesz nie naciskam.- ona odpowiedziała:
- Chcę tylko z tobą.- chłopak splótł ich dłonie razem po czym złączył ich ciała w jedność. Po wszystkim opadli na pościel ciężko oddychając. Chłopak przytulił się do pleców dziewczyny po czym pocałował ją w łopatkę i powiedział:
- Kocham Cię spij dobrze skarbie.- czy ta ich pierwsza wspólna noc zmieni coś w ich życiu? Jeżeli tak to czy na lepsze?

10 komentarzy:

  1. Rozdział cudowny ❤❤
    Wspólne wakacje =)
    Nie mogę doczekać się następnego rozdziału. Dodaj jak najszybciej.
    Ploseeeeee =)

    Ps. Przepraszam, że taki krótki komentarz, ale jakoś nie wiem co pisać :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zawsze dzięki za koma serdecznie pozdrawiam postaram się dodać dzisiaj.

      Usuń
  2. Mmm...
    Po prostu cudeńko ❤❤
    Czekam na następny. Dodawaj jak najszybciej ^.^
    Buźka :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wiekie za tak miły komentarz postaram się dodać dzisiaj.

      Usuń
  3. Że już, tak szybko ? Właśnie nadrobiłam wszystkie rozdziały, nie spodziewałam się, że w takim tępię je pochłonę. Chcę więcej ! Musisz coś jak najszybciej dodać ! :)

    Słodka z nich para, mam nadzieję, że ich sielanka nie zostanie w żaden sposób zaburzona. I ten pierwszy raz...magia, szczęściara z niej. Oby tylko nie zadziałała tu zasada, zaliczył i porzucił, ale nie, przecież on jest kochany, prawda ?
    Pozdrawiam i niecierpliwie oczekuję na dalszy przebieg wydarzeń, informuj mnie proszę o kolejnym rozdziale :)

    Zapraszam na : humbabumba.blogspot.com : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spoko dziękuję ci bardzo za koma.Widzę, że dodałaś do obserwowanych także będziesz miała na pulpicie bloggera.Zapraszam na resztę blogów,

      Usuń
  4. Super rozdział ! Gabi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie za koma już zabieram się za pisanie rozdziału.

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie za koma i zapraszam na nowy rozdział.

      Usuń